niedziela, 20 lipca 2014

Moje wakacje :3

O 8:00 wróciłam z Łeby <3. Ten tydzień był wspaniały <3, mimo to że większość czasu spędziliśmy na plaży. W każdym razie każdy dzień opisałam w zeszycie i napiszę tutaj dokładnie co robiłam XD
Dzień 1
Przyjechaliśmy pociągiem około godziny 11:30, poszliśmy do pokoi, rozpakowaliśmy się i zjedliśmy obiad. Następnie wybraliśmy się do krzywego domku. Było wspaniale. Potem wróciliśmy do ośrodka i poszliśmy spać.

Dzień 2
Jako że jest niedziela byliśmy dzisiaj w kościele, potem poszliśmy na spacer, po spacerze byliśmy pierwszy raz na plaży i był chrzest morski Martyna i Hania przebrały się za dwie postacie, kazały nam chodzić na kolanach po szyszkach a potem wbiec do wody po kolana (Uwielbiam je i ich pomysły). Na koniec dostaliśmy morskie imiona, ja byłam nieśmiałą perełką <3. Po plaży poszliśmy na wystawę zabawek z czasów PRL'u XD.

Dzień 3
Kocham konie byliśmy dziś na stadninie koni i jeździliśmy, ja zrobiłam jedno okrążenie bo się bałam a można było 5 okrążeń XD. Potem poszliśmy na plaże a jeszcze później mieliśmy czas wolny na mieście i 
uwaga uwaga!   kupiłam łańcuch do spodni szukałam go w całym Rybniku i go nie było a miałam takie szczęście! Został ostatni! Tak się cieszę.

Dzień 4
Wstałam dziś późno bo około 20 minut przed śniadaniem ubrałam się i szybko pobiegłam coś zjeść. pojechaliśmy do sea parku były tam urocze foki. Wracając do ośrodka w meleksie siedzieliśmy na końcu i machaliśmy ludziom w samochodach <3. Później poszliśmy na plaże a ja siedziałam cały czas w cieniu, więc się nie opaliłam i dobrze chcę być blada.


Dzień 5
Dziś byliśmy na wydmach cały dzień chodziliśmy. Masakra. Później panie urządziły konkurs na najładniejszą rzeźbę z piasku. Wygrałam 1 miejsce. Taki vip. Żeby wrócić i nie iść kolejne 2 godziny musieliśmy płynąć statkiem po jeziorze. Fajnie spóźnił się 30 minut. Większość rejsu przespałam
Dzień 6
Nudy, nudy, nudy od 10 do 14 siedzieliśmy na plaży ja standardowo w cieniu by się nie opalić a co gorsza nie spalić. Jedliśmy jakieś ziemniaki i dziwne one były takie na patyku. Na koniec dnia wybraliśmy się do kina 7D i tym razem moje krzesło działało (zawszę trafiałam na krzesła które się jakoś mniej ruszają ;-;. Było w sumie spoko.
Dzień 7
Dziś znowu pół dnia spędziliśmy na plaży Harumiku jak zawsze w cieniu a po plaży poszliśmy do domu strachów, były jakieś rzeczy dla młodszych i dla starszych ja niestery nie urodziłam sie rok wcześniej więc byłam zmuszana iść do tego dla dzieci. Było nudno, ale nie aż tak źle może kiedyś wybiorę się tam sama i pójdę do tego dla fejm'ów XD

Tak minęły mi wakacje i były całkiem spoko <3 a wy już gdzieś wyjechaliście? A może jedziecie gdzieś? <3
Kurczę zaczęłam pisać tę notkę 2 godziny temu o.O

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz